wtorek, 6 września 2011

Marzenia Dominika

Była zapowiedź i teraz trochę więcej bajki. I to, że największym prezentem była dla mnie wiadomość, że Dominik bardzo bardzo ucieszył się z bajki o nim, choć z początku podobno nie dowierzał, że bajka jest o nim. Ale wszystkie ciocie i babcie, które były na urodzinach chłopca już nauczyły się wierszowanej bajki na pamięć. O to chodzi, żeby sprawić radość. I znów mogę spać spokojnie :). Dobranoc.




parę stron





6 komentarzy:

  1. znakomita forma !!!
    możesz spokojnie...myśleć
    o następnych radościach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod tym, co napisał Andrzej. Chyba każde dziecko chciałoby dostać taką bajkę :) Mój syn pewnie nauczyłby się jej na pamięć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekna bajeczka!!!Rewelacyjne ilustracje!!!
    Takie właśnie są marzenia mojego kochanego wnusia Dominisia. Bardzo, bardzo dziekuję. Świetny pomysł i perfekcja w każdym calu. "Sprzedaję" pomysł cioci Bożenki wszystkim znajomym polecam boga i dziękuję cioci za wspaniałą pamiatkę 4 urodzin Dominika.
    Z pozdrowieniami babcia Ula.

    OdpowiedzUsuń
  4. Serdecznie dziękuję Pani Babciu Ulo. Bardzo się cieszę, pozdrawiam i dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A teraz zabierze głos dziadek Dominika, bo nie tylko ciocie i babcie...
    Pani Aniu, to najpiękniejszy prezent nie tylko dla Wnusia. Tekst i ilustracje w pełni oddają jego przeobrażające się szerokie zainteresowania i marzenia. Wzruszające i budzące zazdrość innych mam, babć i dziadków. A to takie proste - wystarczy nawiązać z Panią kontakt i...jest pamiątka na lata. Reklamuję Panią i polecam, bo warto.
    Dziadek Staś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jasne, że nie tylko babcie, ciocie...
    Dziadkowie jak najbardziej...
    A ja Panu Dziadkowi Stasiowi dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń