Była zapowiedź i teraz trochę więcej bajki. I to, że największym prezentem była dla mnie wiadomość, że Dominik bardzo bardzo ucieszył się z bajki o nim, choć z początku podobno nie dowierzał, że bajka jest o nim. Ale wszystkie ciocie i babcie, które były na urodzinach chłopca już nauczyły się wierszowanej bajki na pamięć. O to chodzi, żeby sprawić radość. I znów mogę spać spokojnie :). Dobranoc.
parę stron
znakomita forma !!!
OdpowiedzUsuńmożesz spokojnie...myśleć
o następnych radościach :)
Podpisuję się pod tym, co napisał Andrzej. Chyba każde dziecko chciałoby dostać taką bajkę :) Mój syn pewnie nauczyłby się jej na pamięć.
OdpowiedzUsuńPiekna bajeczka!!!Rewelacyjne ilustracje!!!
OdpowiedzUsuńTakie właśnie są marzenia mojego kochanego wnusia Dominisia. Bardzo, bardzo dziekuję. Świetny pomysł i perfekcja w każdym calu. "Sprzedaję" pomysł cioci Bożenki wszystkim znajomym polecam boga i dziękuję cioci za wspaniałą pamiatkę 4 urodzin Dominika.
Z pozdrowieniami babcia Ula.
Serdecznie dziękuję Pani Babciu Ulo. Bardzo się cieszę, pozdrawiam i dziękuję :)
OdpowiedzUsuńA teraz zabierze głos dziadek Dominika, bo nie tylko ciocie i babcie...
OdpowiedzUsuńPani Aniu, to najpiękniejszy prezent nie tylko dla Wnusia. Tekst i ilustracje w pełni oddają jego przeobrażające się szerokie zainteresowania i marzenia. Wzruszające i budzące zazdrość innych mam, babć i dziadków. A to takie proste - wystarczy nawiązać z Panią kontakt i...jest pamiątka na lata. Reklamuję Panią i polecam, bo warto.
Dziadek Staś.
Jasne, że nie tylko babcie, ciocie...
OdpowiedzUsuńDziadkowie jak najbardziej...
A ja Panu Dziadkowi Stasiowi dziękuję :)